Pozwala na to niska temperatura topliwości materiału, z jakiego są zrobione. Jednym z podstawowych zabiegów, jakim poddaje się twistery, kopyta lub rippery, jest gotowanie. Robi się to w tym celu, żeby przynęty były miękkie. W ten sposób przygotowane sztuczne przynęty poruszają ogonkiem nawet podczas bardzo wolnego podciągania. Innym sposobem jest nadpalanie rozgrzanym gwoździem korpusu rippera przed ogonkiem. Jeszcze innym podrasowywaniem jest przyklejanie ogonków odciętych z jednego rippera do drugiego. Takie “sztuczki” stosuje się z użyciem gorącego gwoździa lub kleju cyjanopanu. Jednym słowem rasowanie jest niczym innym jak dopasowaniem konkretnej przynęty do warunków łowiska i ryb w nim żyjących.


