Zestaw ciężarek-spławik ma kilka zadań do wykonania.
Po pierwsze: umożliwia zarzucenie wędki na odpowiednią odległość, o czym decyduje masa ciężarka.
Po drugie: umieszcza przynętę tam, gdzie chcemy łowić ryby, czyli na odpowiedniej głębokości, i w tym wypadku decydująca jest masa ciężarka.
Po trzecie: sygnalizuje branie ryby. Samo branie widać wprawdzie na spławiku, bo przecież ciężarek zanurzony jest w wodzie, ale od masy ciężarka i jego położenia na żyłce zależy czas reakcji spławika na branie ryby. lm bliżej haczyka znajduje się pierwszy ciężarek, tym mniejsze jest tzw. martwe pole.
Martwe pole to obszar, po którym ryba pływa z przynętą w pyszczku, a spławik tego nie sygnalizuje. W praktyce do łowienia małych ryb ciężarek umieszcza się blisko haczyka, a dużych stosunkowo daleko, aby większa ryba miała odpowiednio więcej czasu na branie. Konstruując zestaw ciężarek-spławik, najpierw wybiera się spławik, a do niego dobiera się obciążenie, i tak biorąc spławik o wyporności x, bo taka masa ciężarków jest potrzebna w danych warunkach, dobieramy ciężarki o łącznej masie również około x i montujemy je na żyłce. Następnie sprawdzamy, czy spławik jest odpowiednio zanurzony w wodzie. Ciężarki używane w wędce spławikowej mają rozmaite kształty i różnie się je montuje na żyłce. Istnieją ciężarki w postaci kulek, kropli, wałeczków. Jedne zaciska się na żyłce, a inne, przelotowe nawleka na nią. Do obciążenia pierwszej wędki najlepsze są śruciny. Spławik powinniśmy tak wyważyć, żeby w zestawie znalazło się od 5 do 10 śrucin. Mniej ciężarków powodowałoby mniejszą elastyczność zestawu. Przynęta na takim zestawie opadałaby nienaturalnie, a biorąca ryba łatwo mogłaby wyczuć opór. Z kolei zbyt duża liczba śrucin niepotrzebnie komplikowałaby zestaw. Oczywiście jeśli z powodu trudności w dobrym doważeniu spławika umieścimy kilkanaście śrucin, też nie będzie to błędem. Ciężarki używane w wędce spławikowej mają rozmaite kształty i różnie się je montuje na żyłce. Istnieją ciężarki w postaci kulek, kropli, wałeczków. Jedne zaciska się na żyłce, a inne, przelotowe, nawleka na nią. Do obciążenia pierwszej wędki najlepsze są śruciny. Spławik powinniśmy tak wyważyć, żeby w zestawie znalazło się od 5 do 10 śrucin. Mniej ciężarków powodowałoby mniejszą elastyczność zestawu. Przynęta na takim zestawie opadałaby nie naturalnie, a biorąca ryba łatwo mogłaby wyczuć opór. Z kolei zbyt duża liczba śrucin niepotrzebnie komplikowałaby zestaw. Oczywiście jeśli z powodu trudności w dobrym doważeniu spławika umieścimy kilkanaście śrucin, też nie będzie to błędem.